Od znalezionych kiedyś fotografii zatopionych ludzi w tangu, zaczęło się jej marzenie o tangu i pasja do chwytania jego tajemnicy w obiektywie. W fotografii Marta Cyganek kocha prawdę, zatrzymywać w kadrach te momenty, kiedy człowiek żyje, czuje, zapomina, że ktoś na niego patrzy i szczególnie wtedy, kiedy tańczy.